We wstecznym lusterku
Wsteczne





Moralność
Wyszedł z tego cały i zdrowy, prawdę powiedziawszy - bez zadraśnięcia. Samochód najwidoczniej stracił siłę rozpędu na piruecie, zjechanie do rowu było niemal łagodne.

Siedzi tam zatem szczęśliwy, że oddycha i - jak Irlandczyk Irlandczykowi - składając dzięki patronowi wypadków drogowych.

Czuje, jak słońce ogrzewa mu kark i uświadamia sobie, że obrócił się ogonem o 180 stopni i ma teraz przed sobą drogę, którą przyjechał. W obserwacji tej twi morał:

We wstecznym lusterku zawsze widać przyszłość.

Lusterko





Wypadki drogowe