Życie pozagrobowe
Torbacz





Głosy
Czas w swym nieskończonym wymiarze mieści w sobie więcej możliwości niż stadion Orange County w zimną, styczniową noc. Tak brzmi moje credo, moja wiara i naklejka na zderzaku mojego Nash'a Ramblera. I choć dzisiejsza noc więzi mnie w wypchanych sztucznym włóknem murach wiem, że zaświta kiedyś dzień, choćby u kresu, kiedy raz jeszcze poczuję w nozdrzach mazistą woń wolności. Tak mi mówią głosy i tym razem mam świadków.

Świat może sobie myśleć, że na dobre pożegnano się z arcyksięciem Manfredem von Doom, lecz wy, ludzie, czekajcie. Mam wytrzymałość torbacza. Sprawiedliwość może być powolna, ale głupia nie jest.
Forsa zza kratki, gatki szmatki oraz adwokaci.

Adwokaci





Zimna noc