Cyberprzestrzeń to ostatni ze wszystkich pomników. Niech zmarli wymażą zmarłych. Życie samo przepływać będzie przez Ostatni Pomnik Śmierci jako wartość wygenerowana. Ta wygenerowana jakość obierze kształt wiecznie morfingującej maszyny-idei, której prymitywne pragnienie zniszczenia wydajności programowej Pomnika Śmierci, odsłonią się w ostatecznym Ciele Cyborga, czyli, że zestaw ważnych efektów podda się automatyczej lub intuicyjnej organizacji, jako orgia (seksualnych, politycznych, narratologicznych) opcji command/control.