Utopi

Ogólny wydźwięk wczesnej teorii hipertekstu nosi znamiona utopijne. W najbardziej skrajnych przejawach dyskurs ten może widzieć w hipertekście maszynę do produkcji nieskończonej ilości opowieści, dynamiczną strukturę pracy mózgu i swobodnej gry umysłu, holodek, dzięki któremu zanurzamy się w wierualnej przestrzeni namacalnych danych.

Czynienie z hipertekstu czegoś więcej niż bardziej otwartego i elastycznego sposobu komunikacji literackiej prowadzi w gruncie rzeczy do punktu wyjścia i nie wnosi żadnych nowych perspektyw. Najdobitnie pisała o tym Marie-Laure Ryan, w swoim artykule o micie Alefa i Holodeku, które potrafiły zdominować refleksję nad hipertekstem.

autor: M. Pisarski