Markku Eskelinen

TEORIA CYBERTEKSTU A BADANIA LITERACKIE

Podręcznik Użytkownika

Narratologia.

Tekstonomię rozumianą jako studium sensu wyrażania łatwo połączyć z terminami Chatmana: opowiadanie (forma zawartości) i dyskursu (forma wyrażenia). Opcje kontrolowanego dostępu oraz czasu przechodniego wymagają przejścia od dwóch systemów czasu do czterech: oprócz czasu opowiedzianej historii i czasu narracji, oraz ich możliwych wartości, potrzebujemy dwóch innych kategorii, by wyjaśnić kontrolowany i wymierny czas lektury, a także długość życia dzieła sztuki. I tak dalej. Nie interesuje mnie rozbudowywanie kategorii narracyjnych, by znaleźć w nich miejsce nowym cybertekstom, jednak te, które istnieją w cyfrowym środowisku, powinny mieć swoje miejsce w narratologii.

Transtekstualność.

Jeśli istnieje teoria, której model Aarsetha mogłby się przysłużyć, to są to studia nad tekstualnością (w modelu Genette’a intertekstualność jest tylko jedną z jego pięciu podkategorii (Genette, Palimpsests, s. 1-8). Analiza relacji między dwoma czy kilkoma tekstami, opisywanymi zarówno w kategoriach tekstonomicznych i tekstologicznych, w cybertekstowej teorii zyskuje wymiar, który daleko wykracza poza te rozpoznawalne w druku, fikcji hipertekstowej czy poezji. Dzieje się tak dlatego, że relacje między tekstami nie odnoszą się jedynie do interpretacji (jak w druku), albo interpretacji i eksploracji (jak w sieciowych hipertekstach): cyberteksty mogą zostać zaprogramowane tak, aby oddziaływały na siebie nawzajem daleko skuteczniej.W takim wypadku sposób, w jaki przeczytałem i użyłem mojego Hegirascope, mógłby oddziaływać na sposób czytania Reagan Library przez kogoś innego, czy też odczytania te mogłyby siebie wchłonąć albo unicestwić. Mówiąc poważnie, nasza refleksja mogłaby wyjść poza autonomiczne przedmioty tekstowe, byłoby to logiczną kontynuacją samozmiennych i samouzupełniajacych się tekstów. Ten przykład tekstów, zużywających i unicestwiających inne, jest tylko jednym z wielu fascynujących i nieprzewidywalnych dróg, którymi można podążyć, wykorzystując heurystyczne studium i typologię cybertekstów Aarseth’a. Umożliwi to także kontynuowane dyskusji dotyczącej architekstu i wewnętrznie sprzecznego bałaganu zwanego poetyką Zachodu, od miejsca, do którego udało się dotrzeć na początku lat 1980 Genette’owi w rozprawie The Architext,

Twórcze pisanie.

Teoria cybertekstu może zostać wykorzystana w nowych praktykach literackich. W najbardziej banalnej formie oznaczałoby to, że mogłaby stać się doskonałym narzędziem pedagogicznym o wielkiej heurystycznej wartości, w tej wątpliwej sztuce, która zbyt często określana jest mianem twórczego pisania. Teoria cybertekstu jest bardzo skutecznym antidotum na doskonale znane teorie o wyczerpaniu się literatury, zrzędliwe lamenty nad przemijaniem złotego wieku, czy też przypuszczalnie konieczną i nieuniknioną wielomedializację – z prostego powodu, teoria ta daje, w przybliżeniu 570 nowych rozwiązań problemów, które inne teorie próbują omijać.