Forma (w tym także forma hiperpoematu) jest po to, aby zdobyć nowe możliwości wyrazu. Jednocześnie żąda straty innych spośród nich, ponieważ bez ograniczeń nie byłaby formą. Tak, jak kartka bez fizycznych rozmiarów nie jest kartką, a zbiór metaforycznych tylko "stron" www przestaje być książką. W świecie hiperfikcji jest to traktowane jako zysk, niemniej jednak uniemożliwia na przykład myślenie w kategoriach spójności graficznej sąsiednich stron lub sztuczek numerologicznych. Brak linearnej sekwencji tekstu pociąga za sobą brak tekstu co siódmego, co dziesiątego itd. Przy wyborze formy potrzebny jest więc dokładny bilans. Mnie on przeważnie wychodzi na korzyść papieru. Ten tekst jest wyjątkiem.