Grzegorz D. Stunża

Nowy Człowiek? Hipertekst jako przyczyna światowego podziału

Hipertekst, choć nie jest zupełną nowością, to jednak niesie ze sobą zmiany w sposobie prezentowania treści i sposobie komunikowania. Ideą hipertekstu było udostępnienie wszelkich pisemnych publikacji w jednej, dostępnej wszystkim sieci informacyjnej, a następnie zezwolenie każdemu, bez ograniczeń na dowolne modyfikowanie połączeń, czyli hiperłączy pomiędzy tekstami. Usuwanie ich, tworzenie nowych, wprowadzenie losowych odnośników, a także wprowadzanie notatek na każdym tekście, a nawet zmienianie tekstów, ich poszerzanie i dopisywanie dalszego ciągu.

Utopia ta nie zrealizowała się jednak do końca. Wiedza nadal nie jest dostępna dla wszystkich i niejednokrotnie, korzystając z Internetu trzeba słono płacić za dostęp do ciekawych artykułów, czy książek w postaci e-booków. Nawet biblioteki akademickie, chcąc zaoszczędzić pieniądze, rezygnują z subskrypcji drukowanych czasopism, zamieniając je na elektroniczne pakiety. Płacą za nie mniej, ale muszą płacić za całe pakiety- również za czasopisma, których nie chcą, a wydawcy dodają do tego dodatkowe ograniczenia, np. mówiące o tym, że dostęp do nich mają jedynie studenci i pracownicy akademiccy. Niejednokrotnie nie można już poszerzać wiedzy nie studiując, z racji powyższych ograniczeń. Ba, nawet studenci nie mogą przeglądać niektórych elektronicznych czasopism będąc w akademiku, ponieważ wykupiona licencja obowiązuje tylko w uniwersyteckiej sieci elektronicznej, do której akademiki nie są już zaliczane. Czy zatem Internet- medium umożliwiające komunikację może także być nową przyczyną światowego podziału?

Z internetu korzystamy w Polsce tak naprawdę od dziesięciu lat, choć rozwijał się od lat sześćdziesiątych, początkowo bazując na sieci Arpanet- łączącej kilka komputerów akademickich w Stanach Zjednoczonych. Daje on szerokie możliwości porozumiewania się przy użyciu takich narzędzi jak czat, poczta elektroniczna, listy dyskusyjne, fora dyskusyjne, a także zdobywania informacji ze stron WWW w postaci tekstowej, graficznej, filmowej, czy też dźwiękowej, przy wykorzystaniu wyszukiwarek lub tak zwanych agentów. W sieci, bo tak potocznie określa się Internet, zgromadzonych jest sporo informacji- można rozwijać swoje zainteresowania, zdobywać informacje niezbędne do studiowania danego zagadnienia, ściągać artykuły i książki.

Nie wszyscy jednak mają dostęp do sieci. Jakie są bariery, które uniemożliwiają lub ograniczają dostęp do wiedzy umieszczonej w Internecie? Odpowiadając na to pytanie chciałbym się wspomóc analizami dokonanymi przez Manuela Castellsa w książce pod tytułem "Galaktyka Internetu". Na podstawie jego rozważań wyróżniłbym kilka zagadnień:

Problem przyłączenia
.

Według Castellsa ludzi włączyć do sieci i wyłączyć z niej można równie łatwo. Istotne jest więc, kto panuje nad możliwością przyłączenia i ewentualnie może nas pozbawić dostępu do Internetu. Może to prowadzić do praktyk monopolistycznych: jedna firma, która przejęłaby kontrolę nad dostępem do Internetu, mogłaby żądać za swe usługi wysokich opłat. W ten sposób część społeczeństwa mogłaby nie mieć szans na korzystanie z globalnej sieci informacyjnej.

Problem jakości połączenia
.

Elastyczność Internetu, wyrażająca się w zróżnicowaniu jakości korzystania, może doprowadzić do ucieczki bogatych warstw społeczeństwa do przestrzeni łącz szerokopasmowych". Nawet umożliwienie wszystkim ludziom dostępu do sieci przy wykorzystaniu łącz telefonicznych, nie pozwoli na porównywalne korzystanie z zasobów sieci. Określiłbym to tworzeniem się kast cyberprzestrzeni, a przynależność do danej kasty wyrażałaby się poprzez przepustowość łącz, dzięki którym korzystamy z Internetu.

Problem różnych przestrzeni

Castells wyróżnia "przestrzeń przepływów, która łączy oddalone miejsca ze względu na ich wartość rynkową, społeczną selekcję i dzięki jakości infrastruktury oraz przestrzeń miejsc, czyli zamkniętych w swoim najbliższym otoczeniu ludzi, którym, z powodu braku pieniędzy, trudno się przeprowadzić w lepszą okolicę oraz uzyskać dostęp do globalnej sieci.

Problem rozmieszczenia sieci
.

"Sieci szkieletowe, na których opiera się Internet istnieją głównie w Stanach Zjednoczonych oraz Europie. Natomiast dostarczyciele Internetu są w większości skoncentrowani w kilku obszarach metropolitalnych krajów rozwiniętych." Ma to bardzo istotne znaczenie, ponieważ korzystanie z sieci przez mieszkańców innych obszarów niż Europa i Stany Zjednoczone, wymusza na nich zależność od infrastruktury Internetu zbudowanej przez kraje zachodnie. Jest to jeszcze jeden przykład powiązań między państwami, ściśle wiążący się z procesem globalizacji.