Końcówka
Obrażenia





Tablice rejestracyjne

Następnego ranka pan Perlmutter budzi się na kanapie w swoim salonie. Drzwi wejściowe są otwarte, ubrania brudne a nad prawym okiem widnieje siniak, jednak nie ma innych obrażeń. Portfel i klucze tkwiły w kieszeni spodni. Nie wie, jak znalazł się w domu -- nigdzie nie widać samochodu -- jednak łom i skrzynka narzędziowa leżą w przedsionku.

I choć nic tu się nie klei, i to już od jakiegoś czasu, pan Perlmutter bierze narzędzia i wychodzi z domu, celowo zmierzając w stronę głównej drogi, gdzie skręca w lewo i podąża w stronę miasta. W końcu trafia na Chevy Blazera stojącego przy parkometrze. Wyciąga drążek i podchodzi do tylnego lewego koła, ale powietrza już tam nie ma i obręcz zdążyła się już odkształcić. Cofa się do krawężnika i ogląda samochód, którego - jest pewien - nie widział nigdy wcześniej. Czarny z rdzawoczerwonymi elementami. Rządowe rejestracje.

Pan Perlmutter odkłada łom i odchodzi.

Odkłada łom





I odchodzi