A zatem Hipertekstualna Świadomość, jako zawsze już zastosowana gramatologia, bierze na warsztat naukę pisarstwa i teleportuje ją w cyberprzestrzeń, gdyż tam dopiero język jest w stanie wejść w rutynę kontaktu z maszyną. Gdy ta rutynowa interakcja pomiędzy językiem a środowiskiem narracyjnym podąży w stronę wirtualnej rzeczywistości, sama HTŚ jako literacki bohater lub horyzont zdarzeń w rozwoju kolektywnego ja sprawia, że sieć dyskursu z łatwością może krążyć bez końca, nie wykazując żadnej potrzeby czegoś tak mocno uwarunkowanego jak pojedynczy autor.