Wyobraźmy sobie teraz postwspółczesnego cyborg-narratora, który używa hipertekstualnej świadomości do penetrowania możliwości języka i doświadczenia narracyjnego. Swobodna, nigdzie nie zakotwiczona, nomadyczna obecność. Jej wirtualne wszędobylstwo utrwala się wraz z tym jak mobilne techno-szamanistycznych narzędzia z sukcesem wtapiają się w Rewolucję Życia Codzinennego. W miarę jak cyborg-narrator rozpoznaje teren, obserwując i nagrywając pola akcji, hipertekstualnej świadomości nie pozostaje nic innego, jak przybranie formy maszyny, która poetyzuje sieć procesów twórczych.