o studni, ziemi przezroczystej, giętkiej, się zaczęło.
o chwianiu nad nią. to od zapatrzenia
w wielką wymianę okien: zrzuty szyb, otwarte
złamania tego drewna wokół. pisałbym
„futryna”, ale nie, podobno jestem trudny,
a tu sam obraz będzie zaawansowany: