ujawniają dno

spokojnie,

to tylko dygresja.

 

ona zaraz zniknie.

 


jak w tej starej zabawce: ekran z pokrętłami
do poziomu i pionu. etap pierwszy: trząść
pudłem, kleić opiłki do szybki. a drugi:

wyregulować kreskę niespokojną
jak EKG. dostroić wreszcie giętką falę
skosu. kopiować jakieś ilustracje.

pokazać, potem zetrzeć. bo przecież rysunek
nawet stojąc na szafie łuszczył się. opadał

z rewersu srebrny pyłek i ujawniał druty,